14 listopada, czyli niestety w dzień naszego powrotu, spakowani spotkaliśmy się o 9 pod szkołą Carlos V. Pożegnaliśmy się z naszymi hiszpańskimi rodzinami i wsiedliśmy do autokaru, który pojechał na lotnisko. Lot minął przyjemnie i bezpiecznie, lecz po wylądowaniu w Monachium musieliśmy czekać aż 5 godzin na drugi, ostatni lot do Warszawy. Aby umilić sobie ten czas graliśmy wspólnie w popularną grę karcianą "Uno". Po wylądowaniu w Warszawie i odebraniu bagaży wyruszliśmy prosto z lotniska Chopina do Białegostoku. Na miejscu byliśmy o godzinie 3 nad ranem.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
14 listopada, czyli niestety w dzień naszego powrotu, spakowani spotkaliśmy się o 9 pod szkołą Carlos V. Pożegnaliśmy się z naszymi hiszpań...
-
13 listopada zorganizowana została wycieczka do Kadyksu. Od razu po wyjściu z autokaru całą grupą poszliśmy zwiedzać to przepiękne miasto. ...
-
Za nami ostatni dzień praktyk w Sevilli, które mieliśmy okazje odbyć w firmie specjalizującej się renowacją kamienic. Wykonywaliśmy pracę p...
-
Dziejszy dzień rozpoczęliśmy pracowicie . Pod czujnym okiem mistrzów glazurnictwa nauczyliśmy się wykonywać okładziny ścienne z płytek cera...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz